Інтерв'ю Арсенія Яценюка польському телеканалу TVP

Інтерв'ю Арсенія Яценюка польському телеканалу TVP

21:52, 04 лютого 2014

Інтерв'ю ви можете знайти за посиланням: http://tvp.info/opinie/wywiady/pokazalismy-calemu-swiatu-ze-mamy-narod/13863076

Текст інтерв'ю польською мовою: 

– Rząd jest podobno gotowy do wznowienia negocjacji z opozycją, zobaczymy co będzie tematem tych negocjacji. My już ujawniliśmy swoje żądania – obywatele Ukrainy chcą nowego rządu, nowego prezydenta i nowego systemu politycznego. A żeby to osiągnąć trzeba zmienić konstytucję. Chcemy, aby Ukraina stała się republiką parlamentarno-prezydencką, a nie tylko prezydencką, jak jest teraz. Rozmawialiśmy na ten temat z prezydentem Wiktorem Janukowyczem. Najpierw zaakceptował pomysł wprowadzenia poprawek do konstytucji, ale podczas naszej ostatniej rozmowy próbował kupić sobie trochę czasu i opóźnić wprowadzenie takich zmian bo wie, że ograniczyłoby to jego władzę jako prezydenta – powiedział Arsenij Jaceniuk, lider partii Batkiwszczyna w rozmowie z korespondentką TVP Arletą Bojke.

Dlaczego przyjęto tę ustawę o amnestii? 

Ta amnestia nie jest żadnym kompromisem. Ten rząd zachowuje się terroryści – bierze zakładników, wsadza ludzi do więzienia, chroni tych, którzy porywają Ukraińców, a także bije zachodnich dziennikarzy. Z drugiej strony chcą dobić targu wypuszczając tych, których wsadzili do więzienia, w zamian żądając opuszczenia budynków rządowych przez opozycję. To nie jest sposób na dotarcie do obywateli – powiedzieliśmy to jasno i prezydentowi i rządowi.

Rozumiemy, że to nie jest kompromis, więc w takich warunkach – jak pan widzi ponowne rozpoczęcie tych negocjacji, jeśli opozycja nie zrobi tego, co przewiduje ta amnestia?

Nie ma szans na znalezienie kogokolwiek na Majdanie, albo gdzie indziej na Ukrainie, kto opuści budynki rządowe, albo spełni żądania rządu pod naciskiem. Kogokolwiek, dlatego ludzie stoją na Majdanie. Walczą o swoją godność i wolność. I walczą przeciwko naciskom rządowym. Więc jeśli władza wypuści zatrzymanych i oczekujących na swoje procesy, wtedy ludzie mogą zadziałać ze swojej własnej woli, żeby ustabilizować sytuację. Ale bez żadnego ultimatum ze strony rządu. 

Ale kiedy te negocjacje miałyby zostać wznowione, wszyscy czekają na rozwiązanie tego problemu bez użycia siły… 

Najgorszy scenariusz to taki, kiedy rząd wprowadza nowe ograniczenia, które doprowadzą do eskalacji przemocy. My uważamy, że jedynym rozwiązaniem jest droga pokojowa. Proszę popatrzeć na Majdan, panuje tam spokój i kontrolujemy sytuację. Nikomu nie daliśmy sprowokować żadnych zamieszek. Czy jesteśmy gotowi na wznowienie rozmów? Tak, jesteśmy. Ale, to zależy od tego prezydenta, czy chce on rozmawiać czy działać. I to jest kluczowa różnica między opozycją a rządem. My chcemy się spotkać, żeby podjąć zdecydowane i odważne działania. A tym działaniem jest konstytucja, który sprawia, że nasz kraj staje się parlamentarno-prezydencką republiką bez dyktatora w fotelu prezydenta, z nowym rządem i nową władzą, którą Ukraińcy akceptują. 

Prezydent jest naprawdę chory? Czy wierzy pan pogłoskom, że zachorował, bo nie wytrzymał stresu? 

To jest zawsze zły znak kiedy na postsowieckim terytorium prezydent, albo jakikolwiek urzędnik państwowy zachoruje. Pamiętamy z czasów Związku Radzieckiego, że kiedy coś takiego miało miejsce, zawsze działo się coś złego. Więc życzymy prezydentowi Janukowyczowi zdrowia. 

Nie zgodził się pan na objęcie funkcji premiera. Czy to ostateczna odpowiedź? Czy są jakieś warunki, przy których zgodziłby sie pan zostać premierem? 

Proszę pozwolić mi wyjaśnić. Jeśli prezydent chce podzielić, albo skłócić opozycję proponując nam funkcję premiera – to plan, który nie ma szans się powieść. Powiedzieliśmy bardzo jasno – ukraińska opozycja jest gotować wziąć na siebie pełną odpowiedzialność, a to znaczy przejąć rządy na Ukrainie, jeśli zdobędziemy większość w parlamencie. Nie zgadzam się na żadne ugody – proponowanie funkcji premiera to próba kupna jednego z liderów opozycji. Ale jak mówiłem popieramy pomysł przejęcia odpowiedzialności za przyszłość tego kraju. 

Więc istnieje szansa, że pan będzie następnym premierem Ukrainy? 

Istnieje szansa, że ukraińska opozycja będzie rządzić krajem. 

Z panem jako premierem? 

Ukraińska opozycja ma szansę, ma plan i ma potrzebną wiedzę, żeby rządzić krajem. 

Nosi pan kamizelkę kuloodporną. Czy to znaczy, że obawia się pan prowokacji, że ktoś może próbować pana zabić? 

Jeśli chce się naprawdę zmienić ten kraj, nie można się bać. Trzeba iść do przodu – krok za krokiem –i działać odważnie. Ale żeby wprowadzić te zmiany, musimy ocalić życie każdego Ukraińca, w tym także liderów opozycji. 

Wiem, że bardzo trudno jest przewidzieć przyszłość, ale czy może pan spekulować, jak długo potrwa ten konflikt? 

Ma pani rację. Jeśli zaczniemy przewidywać, nigdy nie dowiemy się, jaki jest prawdziwy scenariusz, ale jeśli zaczniemy działać, wtedy zmieni się przyszłość tego kraju. Więc nie traćmy czasu, żeby zmienić tę naprawdę bardzo dramatyczną sytuację na Ukrainie. 

Ma pan poczucie że Majdan już wygrał czy jeszcze nie? 

Ukraińcy są zwycięzcami, pokazaliśmy całemu światu, że mamy naród.